Wybaczcie wczoraj ostro dałem w palnik ze znajomymi. Nie polecam powrotu w środku nocy nawalony i bez latarki przez las. Tak więc przepraszam jestem dziś bez życia. Lepiej żebym nic nie nagrywał bo może wyjść coś takiego
Tak więc jak dojdę do siebie to wezmę się znów do roboty ;)